Stopniał śnieg, zniknął lód… Odważniej więc naciskamy na gaz i mocniej depczemy hamulec. Fajnie mieć frajdę z jazdy, ale zanim zaczniemy się cieszyć pełnię sezonu, warto hamulcom zafundować przegląd.
Czarny, suchy asfalt kusi. Przyjemność z prowadzenia samochodu spycha zimę w niepamięć. Stop! Układ hamulcowy wymaga po zimie uwagi!
Klocki i tarcze wymagają regularnej wymiany
Klocki zużywają się szybciej od tarcz, częściej się je więc wymienia. Można założyć, że co drugą czy trzecią wymianę klocków trzeba będzie wymienić też tarcze. Zarówno jeden, jak i drugi element musi być w dobrej formie, bo tylko wtedy samochód ma pełną skuteczność hamowania.
Po czym poznać, że trzeba się zainteresować stanem hamulców? Co wskazuje na ich zużycie? Objawów może być kilka:
– charakterystyczne efekt dudnienia podczas hamowania, zwłaszcza kiedy hamujemy przy dużej prędkości. Efekt ten może świadczyć zarówno o zużyciu klocków, jak i tarcz hamulcowych.
– odgłos tarcia metalu o metal, który słyszymy podczas hamowania. Jeśli słyszymy taki odgłos, możemy być wręcz pewni, że do wymiany będą i klocki, i tarcze, bo okładziny na klockach są starte do zera i podstawa klocka trze o tarczę.
– droga hamowania się wydłużyła – to może świadczyć, że klocki i tarcze działają mniej skutecznie.
– słyszymy jakiekolwiek odgłosy podczas hamowania. Jeśli chrobot słychać tylko na początku, po ruszeniu samochodem, który stał przez 2 – 3 dni, nie mamy powodu do niepokoju. Podczas postoju zachodzi naturalne zjawisko pokrywania rdzą wyślizganych powierzchni tarcz hamulcowych. Jeśli wystarczy zahamować kilka razy, by oczyścić tarcze; nalot z rdzy znika i hamowanie znów staje się bezdźwięczne – wszystko w porządku. Jeśli odgłos się utrzymuje, trzeba się tym zająć!
– hamulce zaczęły piszczeć podczas hamowania – warto się im przyjrzeć; prawdopodobnie ubywa nam klocków. Piszczenie może świadczyć też o innych usterkach, np. o zablokowanych prowadnicach (klocek kleszczy się w zacisku hamulcowym i krzywo ustawia). To także jest powód, by poprosić o kontrolę hamulców, bo tę usterkę też warto usunąć! Jeśli tego nie zrobimy, klocki mogą się nierówno zużywać– a przez to szybciej będą się zużywały tarcze.
– czujemy duże wibracje na kierownicy podczas hamowania. To świadczy o zwichrowanych tarczach hamulcowych (mogą się zwichrować, gdy rozgrzanym kołem wjedziemy w kałużę). Zwichrowane tarcze trzeba będzie przetoczyć (jeżeli wystarczy grubości).
Każdy producent samochodu podaje w specyfikacji technicznej minimalną dopuszczalną grubość tarcz hamulcowych. Warto trzymać się tej specyfikacji.
Klocki i tarcze hamulcowe – oryginały czy zamienniki?
Na ten temat można by napisać doktorat! Warto jednak pamiętać, że jeśli wybierzemy dobry zamiennik, będzie on praktycznie w jakości oryginału. Producenci samochodów sami nie produkują tarcz czy klocków, lecz zamawiają je u producentów układów hamulcowych. Wiadomo, że nie zamówią najtańszych (wiadomo skąd), tylko zaufają renomowanej firmie. Jeśli i my kupimy w takiej firmie, zyskamy pewność, że będą działać dobrze i długo. Przestrzegamy klientów przed zbytnią oszczędnością w zakresie kupowania klocków i tarcz! Kierowanie się wyłącznie ceną na dłuższą metę się nie opłaca, bo niższa cena to także gorsza jakość materiałów – a to z kolei przekłada się i na szybsze zużycie (więc oszczędność jest pozorna), i na mniejsze bezpieczeństwo. Warto zapamiętać, że klocki i tarcze nie muszą być oryginalne – ale nie powinny być też najtańsze. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, poprośmy o radę w warsztacie.
Płyn hamulcowy – nie tylko ilość się liczy!
O obniżeniu się jego poziomu poniżej minimum auto samo nas o tym powiadomi poprzez zapalenie odpowiedniej kontrolki. Ale płyn hamulcowy trzeba regularnie kontrolować także pod kątem jakości, nie tylko ilości. Dlaczego? Płyn hamulcowy jest silnie higroskopijny – to znaczy, że bardzo chętnie chłonie wodę. Tymczasem, zawartość wody w płynie hamulcowym nie może przekroczyć normy! Jeśli będzie w nim za dużo wody, możemy utracić skuteczność hamowania.
Na szczęście zawartość wody w pływnie hamulcowym można sprawdzić w bardzo łatwy sposób. Zapraszamy na kontrolę do naszego warsztatu Twój Serwis Warszawa Bemowo Lubiczów Stare Babice – posiadamy specjalny miernik, który dosłownie w kilka sekund pomoże skontrolować jakość płynu hamulcowego.
Przewody hamulcowe też mogą szwankować
Właściwie każdy wie, że co jakiś czas trzeba wymienić tarcze i klocki hamulcowe. Ale jest jeszcze parę elementów, którymi warto się zainteresować – a o których mało kto pamięta. Te pomijane elementy są nawet ważniejsze od klocków czy tarcz, bo klocki – nawet mocno zużyte – choć trochę będą hamować. A pęknięty przewód hamulcowy kończy się lądowaniem w rowie lub „w bagażniku” auta jadącego przed nami. Niestety, o przegląd przewodów raczej nikt spontanicznie nie prosi. A szkoda, bo zima to nie tylko śnieg i lód, ale też tony soli na polskich drogach. A sól przyspiesza korozję. Korodują nie tylko podwozia czy układy wydechowe, ale też sztywne przewody hamulcowe. Giętkie (gumowe) przewody hamulcowe też dostają w kość: szybciej pod wpływem soli parcieją. Osłabiony lub skorodowany przewód hamulcowy może w każdej chwili pęknąć. Efekt: chcemy zahamować, ale pedał hamulca nagle wpada do samej podłogi, a samochód dalej jedzie… Dlatego po zimie trzeba bardzo dokładnie przejrzeć stan przewodów hamulcowych i w razie najmniejszych wątpliwości wymienić to, co zagraża awarią.
0 komentarzy